Nieustająca Nowenna do Miłosierdzia Bożego-dzień 9



Zachęcamy każdego do wspólnej modlitwy.

Na stałe obejmujemy intencją: Kościół, naszą Parafię, Kapłanów, grzeszników ciężkich, dusze w czyśćcu cierpiące, konających i młodzież, za którą nikt się nie modli. Zawsze oddajemy Panu Jezusowi Miłosiernemu intencje każdej osoby modlącej się z nami.

15 czerwca 2023 r. odmawiamy Dzień 9 Nowenny, a następnie przez kolejne 8 dni kontynuujemy modlitwę (wszystkie dni Dzień 9 Nowenny).

Rozważanie XXXII (dodatkowe)

OZIĘBŁOŚĆ

„Obyś był zimny, albo gorący! A tak, skoro jesteś letni(…) chcę cię wyrzucić z mych ust” (Ap 3,15n)

Tak Chrystus ustami Jana Apostoła piętnuje dusze oziębłe wskazując, jak one są wstrętne dla Boga. Taka dusza, mimo wielu łask Miłosierdzia Bożego, gardzi nimi i poddaje się obezwładniającemu lenistwu, które odciąga od gorliwości, a pod byle pretekstem zupełnie opuszcza modlitwę. Niby uczęszcza do sakramentów, ale lekkomyślnie, bez przygotowania należytego i dlatego najczęściej bezowocnie, jeżeli nie świętokradzko. Niby spełnia obowiązki stanu, ale bez ducha wiary z ubieganiem się o to, co sprawia przyjemność, z szukaniem wszędzie i we wszystkim siebie.


Oziębłość godzi się z pewnymi cnotami, które utrzymują duszę w złowieszczym

ubezpieczeniu. Sługa ewangeliczny nie przekroczył prawa sprawiedliwości, wstrzemięźliwości, ani czystości, przynajmniej o tym nie wiemy, a tylko był leniwy – oziębły i za to usłyszał wyrok: „A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 25, 30). Panny głupie również zachowały skarb dziewictwa, a zostały pozbawione godów nie za zbrodnie jakieś, ale za brak roztropności i czuwania (por. Mt 25, 12). Pozłota cnoty i pozór pobożności mogą znaleźć łaskę u ludzi, ale Bóg patrzy w serca i rzuca przekleństwo za brak owoców na drzewie (por. Mt 20,19). „Przeklęty ten, co wypełnia dzieło Pańskie niedbale!” (Jer 48,10), a sprawy Pańskie, to modlitwy, obowiązki itd.

Oziębła dusza nie chce życia prawdziwie Chrystusowego, ale i do światowego nie lgnie całkowicie, wlecze się między złym i dobrym, nie oddając się całkowicie żadnemu. Żyje opuszczona i osamotniona, wygnana ze świata, gdzie się bawią, i odepchnięta od grona świętych, gdzie Bóg rozlewa pociechy, – można rzec, że zawieszona między piekłem, a niebem. Człowiek oziębły sądzi, że potrafi się ostać w tym niepewnym położeniu. Tymczasem ani Bóg, ani szatan, ani własna natura na to nie pozwolą. Bóg zawoła: „Zdaj sprawę z twego zarządzania”(Łk 16,2). Szatan powoli zdobywa teren niestrzeżony i doprowadza oziębłego do grzechu ciężkiego. Natura powoli traci siły w walce, zanim jeszcze ona została rozpoczęta, i niechybnie upada. (…)

Wszakże oziębłość nie jest chorobą zupełnie nieuleczalną. (…) Oto lekarstwo skuteczne przeciw oziębłości: kupić miłość Boga za monetę modlitwy, która wprawdzie dla duszy oziębłej jest uciążliwa, ale konieczna.

(Sł. B. ks. M. Sopoćko, Godzina święta i nowenna o Miłosierdzie Boże nad światem, Warszawa 1949, s. 74-78)

Życiorys Ks. Sopoćko: Sługa Boży, ks. dr. Michał Sopoćko

Dzień dziewiąty Nowenny do Miłosierdzia – z Dzienniczkiem

Słowa Pana Jezusa:

Dziś sprowadź Mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią serce Moje. Największej odrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od duszy oziębłej. One były powodem, iż wypowiedziałem: Ojcze, oddal ten kielich, jeżeli jest taka wola Twoja. Dla nich jest ostateczna deska ratunku uciec się do miłosierdzia Mojego.

Św. Siostra Faustyna:

Jezu najlitościwszy, któryś jest litością samą, wprowadzam do mieszkania najlitościwszego Serca Twego dusze oziębłe; niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te zlodowaciałe dusze, które podobne [są] do trupów i takim Cię wstrętem napawają. O Jezu najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia swego i pociągnij je w sam żar miłości swojej, i obdarz je miłością świętą, bo Ty wszystko możesz.

(…) Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze miłosierdzia, błagam Cię przez gorzkość męki Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść miłosierdzia Twego…

KORONKA  DO  MIŁOSIERDZIA  BOŻEGO

  (do odmawiania na zwykłej cząstce różańca – 5 dziesiątków)

        Na początku
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.

        Na dużych paciorkach (1 raz)
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Na małych paciorkach (10 razy)
Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Na zakończenie (3 razy)
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

Komentarze są zamknięte.