Nieustająca Nowenna do Miłosierdzia Bożego – dzień 4



Nieustająca Nowenna do Miłosierdzia Bożego.
Zachęcamy każdego do wspólnej modlitwy.
Na stałe obejmujemy intencją: Kościół, naszą Parafię, Kapłanów, grzeszników ciężkich, dusze w
czyśćcu cierpiące, konających i młodzież, za którą nikt się nie modli. Zawsze oddajemy Panu Jezusowi
Miłosiernemu intencje każdej osoby modlącej się z nami.
6 kwietnia 2023 r. odmawiamy Dzień 4 Nowenny, a następnie przez kolejne 8 dni kontynuujemy
modlitwę (wszystkie dni Dzień 4 Nowenny).
Rozważanie XXX
DOBRY PASTERZ
„Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych”(1P 2,25)
Św. Piotr mówi, że Chrystus jest Pasterzem dusz, za które umarł i które zgromadził wokół siebie; a
sam Zbawiciel nazywa siebie Dobry Pasterzem (por. J 10,11). (…)
[…] Jeżeli Chrystus jest Pasterzem, a my owcami, mamy iść za Nim. Tymczasem nieraz owieczka błądzi

  • grzeszy i zaplątuje się w ciernie – następstwa grzechu, jakimi są wyrzuty sumienia, upadek sił,
    niesława, ubóstwo, wymówki, pogarda ze strony drugich, a czasami kryminał. Oddala się owca od
    Dobrego Pasterza, a oddalając się zapomina o Nim i już nawet Go nie poznaje, gdy się zbliża – ucieka
    od Niego, męczy się i wpada w ostateczną nędzę. Tym trzem nędzom owcy Dobry Pasterz
    przeciwstawia trzy skutki swego Miłosierdzia: szuka owcy zgubionej, dogania ją, znajduje uciekającą i
    wyczerpaną; leczy rany, koi ból lub przynajmniej użycza sił do znoszenia cierpień, a wreszcie przynosi
    na swych ramionach do owczarni.
    Tą owczarnią jest Kościół Chrystusowy. Grzesznik już nie jest w ścisłej łączności z Kościołem, a traci tę
    łączność nie w tym znaczeniu, jakoby był z niego wykluczony zupełnie (…), ale w tym znaczeniu, że
    nie zespala go ze sprawiedliwymi miłość Boża, którą przez grzech śmiertelny utracił, a tylko ona czyni
    wiernych żywymi członkami mistycznego ciała Chrystusa. Grzesznik jest już tylko martwym członkiem
    Kościoła, dlatego Chrystus przedstawia go, jako owcę odłączoną od trzody, jak sparaliżowane ramię w
    organizmie. Na cóż się przyda ramieniu sparaliżowanemu, że się trzyma reszty ciała, za pomocą żył i
    mięśni, kiedy już nerwy nie działają i nie odczuwają – nie odbierają wrażeń z zewnątrz, ani też
    rozkazów z wnętrza mózgu. Grzesznik już nie posiada miłości Boga, a miłość – to serce Kościoła – to
    pierwiastek i źródło życia, z którego rozlewa się ciepło po całym organizmie. Kto wyratuje owcę
    zbłąkaną i grzesznikowi przywróci utraconą miłość Boga? Kto ożywi martwy członek Kościoła? Król
    Miłosierdzia. Jezus Chrystus, jako dobry Pasterz, jest Królem Miłosierdzia. Założył On wieczne
    Królestwo, jak to wyznał Piłatowi w czasie swej Męki (…). Jakim Królem jest Chrystus w swoim

Królestwie? Czy Królem nieubłaganej sprawiedliwości i grozy? Nie! Chrystus jest Królem Miłosierdzia,
a to Miłosierdzie jest naczelną zasadą w Jego Królestwie. W nim panuje prawdziwa wolność, jak mówi
Apostoł: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). Posłannictwem Chrystusa na ziemi było
odsłonić duszom tajemnicę Miłosierdzia Bożego: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie
przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9, 13). Szczególnie odsłania tę
tajemnicę w przypowieści o Dobrym Pasterzu. Ażeby zejść na naszą małą ziemię i iść za zbłąkanymi
owieczkami przyjmuje naturę ludzką. W życiu publicznym idzie za nędznymi grzesznikami przez góry,
doliny, przez ciernie i głogi, szuka owiec, nieraz zaplątanych w ciernie, woła na nie, leczy ich swą
łaską, prowadzi na dobrą paszę swojej nauki i swojego przykładu, karmi ich swoim Ciałem i Krwią
przenajświętszą. Wśród cierpień umiera za swoje owce na krzyżu. Po Zmartwychwstaniu gromadzi
znowu swoje owieczki, pociesza je, daje im Ducha Świętego i życie wieczne. On stał się dla wszystkich
pokoleń wszystkim: i ogrodzeniem, i drzwiami, i drogą, i Pasterzem, i Królem Miłosierdzia.
Bądźmy dobrymi owieczkami dobrego Pasterza, wpatrując się w Jego przykład, rozważając Jego
słowa, wstępując w Jego ślady, a przede wszystkim naśladując Jego Miłosierdzie w stosunku do
swoich bliźnich, świadcząc im uczynki miłosierne względem duszy i ciała. Jest znakiem prawdziwej
owieczki Jezusowej przyjmowanie wszystkiego z poddaniem się i odczuwanie radości we wszystkim,
co się do Zbawiciela odnosi. Ofiarujmy Mu ten skromny dar naszego życia, naszych cierpień i naszych
prac, naszych smutków i radości. Idźmy za Nim wszędzie: i do Betlejem, i na górę Tabor i do ogrodu
Getsemani, i na Kalwarię. Pozwólmy, aby nas upominał, jeżeli zechce nas powstrzymać od zatrutej
paszy światowych uciech i od wilków na nas czatujących.
(Sł. B. ks. M. Sopoćko, Godzina święta i nowenna. Dobry Pasterz – Król Miłosierdzia, Warszawa-Lublin
1949, s. 109-113)
Dzień czwarty Nowenny do Miłosierdzia – z Dzienniczkiem
Słowa Pana Jezusa:
– Dziś sprowadź Mi pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają, i o nich
myślałem w gorzkiej swej męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła serce
Moje. Zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego.
Św. Siostra Faustyna:
– Jezu najlitościwszy, który jesteś światłością świata całego, przyjmij do mieszkania
najlitościwszego Serca swego dusze pogan, które Cię jeszcze nie znają; niechaj promienie
Twej łaski oświecą ich, aby i oni wraz z nami wysławiali dziwy miłosierdzia Twego, i nie
wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego.
(…) – Ojcze Przedwieczny, spójrz się okiem miłosierdzia na dusze pogan i tych, co Cię
jeszcze nie znają, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij ich do
światła Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować; spraw,
aby i one wysławiały hojność miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen.
. KORONKA  DO  MIŁOSIERDZIA  BOŻEGO

  (do odmawiania na zwykłej cząstce różańca – 5 dziesiątków)
        Na początku
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola
Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść
nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i
błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami
grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa,
Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi
Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł,
trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca
wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego,
święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała
zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
        Na dużych paciorkach (1 raz)
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a
Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.
Na małych paciorkach (10 razy)
Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Na zakończenie (3 razy)
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

Komentarze są zamknięte.