Nieustająca Nowenna do Miłosierdzia Bożego – dzień 7



Zachęcamy każdego do wspólnej modlitwy.
Na stałe obejmujemy intencją: Kościół, naszą Parafię, Kapłanów, grzeszników ciężkich, dusze w
czyśćcu cierpiące, konających i młodzież, za którą nikt się nie modli. Zawsze oddajemy Panu Jezusowi
Miłosiernemu intencje każdej osoby modlącej się z nami.
18 maja 2023 r. odmawiamy Dzień 7 Nowenny, a następnie przez kolejne 8 dni kontynuujemy
modlitwę (wszystkie dni Dzień 7 Nowenny).
Rozważanie III
O KORZYŚCIACH Z CNOTY MIŁOSIERDZIA
„Szczęśliwy ten, kto myśli o biednym i o nędzarzu” (Ps 40 2)
Nie ma cnoty, której by Pismo Święte zapewniało większą zapłatę niż cnocie miłosierdzia. Jeżeli Bóg
wszystkie cnoty nagradza, to cnotę miłosierdzia podwójnie: dobrami doczesnymi i dobrami
wiecznymi.
Niezliczone urywki Pisma Świętego mówią nam o nagrodzie doczesnej za miłosierdzie okazywane
bliźnim. „Pożycza Panu, kto lituje się nad biednym, za dobrodziejstwo On mu wynagrodzi” (Prz 19,17).
„Błogosławiony, czyje oko jest miłosierne; bo chlebem podzielił się z potrzebującym” (Prz 22,9). (…)
Jeszcze wymowniej opisuje to Prorok: „…dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić
biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy
twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać
cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą” (Iz 58,7-8).
O wiele większe błogosławieństwo i łaski przyrzeka Pan Jezus miłosiernym: (…) „…czyńcie dobrze i
pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami
Najwyższego, albowiem On łaskawy jest dla niewdzięcznych i złych” (Łk 6,35). Oto największa zapłata,
jakiej może się człowiek spodziewać. Za miłosierdzie okazywane bliźnim stajemy się synami
Najwyższego. Śmiało możemy nazwać Boga Ojcem, gdyśmy dzieciom Jego, a braciom naszym przyszli
z pomocą.
Pismo Święte podaje kilka przykładów konkretnych, jak Bóg wynagradza miłosiernych jeszcze w życiu
doczesnym. Oto dom Hioba był prawdziwym rajem pomyślności doczesnej, nim go Pan Bóg nawiedził
próbami. A zasłużył on sobie na tak hojne błogosławieństwo miłosierdziem względem bliźnich.(…)
Podobnie, gdy Eliasz zamieszkał w czasie głodu u biednej wdowy, która mu oddała ostatnią garść
mąki i resztę oliwy, Bóg obdarzył ją cudowną zapłatą: „Eliasz(…) powiedział: „Nie bój się(…) Bo tak
mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w
którym Pan spuści deszcz na ziemię””(1Krl 17,13-14). Bóg tedy hojnie nagradza miłosierdzie ku
bliźnim wszelkimi dobrami doczesnymi.
Zapłata miłosierdzia nie kończy się na rzeczach doczesnych. Stokroć cenniejsze są dobra duchowe,

jakimi Bóg nagradza tę cnotę, a zamykają się one wszystkie w jednym słowie: przebaczenie i łaska u
Boga. Jest to największe dobro, najcenniejszy skarb, najdroższa perła, którą odnaleźć można łatwo,
praktykując cnotę miłosierdzia względem bliźnich. Jeśli kto miał nieszczęście osłabić w sobie wiarę i
błąka się w życiu jak ślepy, niech będzie miłosierny, a na tej drodze odnajdzie niewątpliwie utracone
światło niebieskie. Jeśli kto znowu jeszcze nie zdążył dojść do poznania miłosierdzia Bożego i dlatego
nie może go naśladować, niech zacznie od praktyki miłosierdzia względem bliźnich, a na pewno
ziszczą się nad nim słowa Zbawiciela: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”
(Mt 5,7).
Cnota miłosierdzia uprasza nam łaski i światło, oczyszcza nas z grzechów, kierując nas do Sakramentu
Pokuty, wybawia duszę od śmierci czyli potępienia wiecznego, jak powiada Pismo Święte: „Jałmużna
uwalnia od śmierci i oczyszcza z wszelkiego grzechu. Ci, którzy dają jałmużnę, nasycą się życiem”(Tb
12,9).
Oprócz tych dóbr doczesnych i duchowych w tym życiu cnota miłosierdzia sprowadza jeszcze
nieśmiertelną nagrodę. Zapewnia nas o tym Zbawiciel, gdy mówi o wyroku na Sądzie Ostatecznym:
„Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od
założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem
przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście
Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie(…) Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci
moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,34-40).
(Sł. B. ks. M.Sopoćko, Rozważania o Miłosierdziu Bożym i ludzkim, w: Wielbijmy Boga w Jego
Miłosierdziu. Modlitewnik, Stockbridge Mass 1960, s. 159-166)

Dzień siódmy Nowenny do Miłosierdzia – z Dzienniczkiem
Słowa Pana Jezusa:
– Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają miłosierdzie Moje, i zanurz je
w miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Moją męką i najgłębiej wniknęły w
ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego litościwego serca. Dusze te jaśnieć będą
szczególną jasnością w życiu przyszłym, żadna nie dostanie się do ognia piekielnego, każdej
szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.
Św. Siostra Faustyna:
Jezu najmiłosierniejszy, którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania
najlitościwszego Serca swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość miłosierdzia
Twego. Dusze te są mocarne siłą Boga samego; wśród wszelkich udręczeń i przeciwności idą
naprzód ufne w miłosierdzie Twoje, dusze te są zjednoczone z Jezusem i dźwigają ludzkość całą
na barkach swoich. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale miłosierdzie Twoje ogarnie je w
chwili zgonu.
(…) Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy
przymiot Twój, to jest niezgłębione miłosierdzie Twoje, [a] które są zamknięte w
najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków
miłosierdzia, a dusza ich przepełniona weselem śpiewa pieśń miłosierdzia Najwyższemu. Błagam
Cię, Boże, okaż im miłosierdzie swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie położyli, niech się
spełni na nich obietnica Jezusa, który im powiedział, że: Dusze, które czcić będą to niezgłębione
miłosierdzie Moje – Ja sam bronić je będę w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie, jako swej
chwały.
KORONKA  DO  MIŁOSIERDZIA  BOŻEGO

  (do odmawiania na zwykłej cząstce różańca – 5 dziesiątków)

        Na początku
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako
w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy jako i
my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony
owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w
godzinę śmierci naszej. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego
jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod
Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał.
Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i
umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów
odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
        Na dużych paciorkach (1 raz)
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana
naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.
Na małych paciorkach (10 razy)
Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Na zakończenie (3 razy)
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

Komentarze są zamknięte.