1 listopada – Uroczystość Wszystkich Świętych



Przeżywamy dziś uroczystość Wszystkich Świętych. Oddajemy cześć tym, którzy już weszli do chwały niebieskiej. Jednocześnie uroczystość jest przypomnieniem, że wszyscy mamy dążyć do świętości, a święci wskazują nam drogę do nieba, są naszymi orędownikami i otaczają nas opieką. Początki dzisiejszej uroczystości są związane z poświęceniem Matce Bożej i świętym męczennikom pogańskiej rzymskiej świątyni, zwanej Panteonem. Dokonał tego papież Bonifacy IV w 608 roku. W VIII wieku papież Grzegorz III w kościele św. Piotra erygował kaplicę poświęconą Wszystkim Świętym, nie tylko męczennikom. W 935 roku papież Jan XI ustanowił osobne święto ku czci Wszystkich Świętych, wyznaczając je na dzień 1 listopada.

Na cmentarzu Msza św. o godz. 13, a następnie procesja żałobna za zmarłych z modlitwą w wypominkach.

Jutro dzień zaduszny, czyli wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Jest to dzień szczególnie poświęcony modlitwie za naszych zmarłych, zwłaszcza za tych, którzy jeszcze oczekują na to, by dołączyć do grona świętych w niebie. Nabożeństwo żałobne za zmarłych w kościele o godz. 17.15.

Od dziś do 8 listopada możemy zyskać odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza, a jutro również kościoła i ofiarować go za naszych zmarłych. Pamiętajmy, że warunki konieczne do uzyskania odpustu są następujące: stan łaski uświęcającej (nie jest konieczne, abyśmy skorzystali z sakramentu pokuty tego dnia, ważne jest jednak, abyśmy pozostawali w stanie łaski uświęcającej, tzn. bez grzechu ciężkiego), zupełne oderwanie się od grzechu nawet lekkiego, przystąpienie do Komunii św., modlitwa w intencjach Ojca Świętego. Nie zaniedbujmy tego uczynku miłosierdzia, gdyż w ten sposób wyznajemy wiarę w świętych obcowanie i możemy żywić większą nadzieję, że po naszej śmierci i o nas też ktoś będzie pamiętał, a zmarli, którym my pomogliśmy, wyjdą nam naprzeciw i będą się za nami wstawiać przed obliczem naszego Boga i Pana.

 

Komentarze są zamknięte.